niedziela, 5 maja 2024 14:02
Reklama
Reklama

Aktywny wypoczynek, zdobywanie formy i integracja Gym Club Sztum

Gym Club Sztum to miejsce jakiego w Sztumie jeszcze nie było! Można tu nie tylko poprawić sylwetkę, zadbać o zdrowie, ale też nawiązać nowe znajomości, przyjaźnie, dzielić się swoimi pasjami sportowymi i nie tylko. Okazuje się, że trenuje tu z powodzeniem kilku najlepszych w swojej klasie sportowców, jak Adrian Długokęcki, który wywalczył tytuł mistrzowski na Mistrzostwach Europy IFBB Men's Physique w Hiszpanii 2018 (kat. do 170 cm). Trenuje tu także m.in. utytułowany koszykarz.
W. Mocny

Wszystko zaczęło się od pomysłu Piotra Siwca, by w rodzinnym mieście stworzyć miejsce do integracji i spędzania czasu – w zdrowym stylu, na sportowo i to w samym centrum miasta. W Sztumie brakuje lokali rozrywkowych jak puby czy kluby. Miasto nie dysponuje samorządowym centrum sportowym do uprawiania fitnessu. Powstał co prawda stadion przy ul. Reja, a miejsce wokół zostało ciekawie zagospodarowane z kortem, boiskiem do gry w kosza, ścianką do tenisa, ale to jednak nie wszystko. W sezonie jesienno – zimowym korzysta z tego wszystkiego niewiele osób. Tymczasem siłownia na ul. Lipowej działa cały rok!


 

Wyzwania na początek!

Dobrym miejscem na otwarcie firmy okazała się nieruchomość po zakładzie elektro-mechanicznym. Konieczny było kapitalny remont, także pod kątem spełnienia wymogów sanepidu. Pan Piotr od razu otrzymał z Powiatowej Stacji – Sanitarno Epidemiologicznej w Malborku listę niezbędnych wymogiów, które zostały dołączone do projektu. Remont wykonała fachowa firma. Ostatecznie udało się spełnić wszystkie warunki i zalecenia, choć nie było to takie proste.

Teraz wielu mieszkańców Sztumu, jak miejsce treningu wybiera Gym Club Sztum. Ostatnio hitem stał się worek treningowy z parą klubowych rękawic. Nie trzeba dodawać, że szczególnie spodobał się panom.

- Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Panowie rzeczywiście upodobali sobie worek do boksowania, ale też chętnie korzystają z szerokiej gamy sprzętu do ćwiczeń – zwraca uwagę Piotr Siwiec, pomysłodawca i właściciel Gym Club Sztum przy ul. Lipowej. - Przed typowym treningiem siłowym klienci przeważnie zaczynają rozgrzewać się w strefie cardio (orbitreki, bieżnie, rower) Potem przechodzą na podnoszenie ciężarów na sztangach i wyciągach, bramie... Sprzęt jest w pełni profesjonalny – wszystko, by przeprowadzić kompletny trening. Nikt przychodząc pierwszy raz nie pozostaje sam. Zawsze doradzamy i podpowiadamy jak używać sprzętu, ćwiczyć, jak zaplanować pierwsze treningi.


 

Kto korzysta z siłowni?

Z siłowni korzystają głównie młodzi ludzie. Po godz. 15-tej, gdy kończy się szkoła przybywa młodzieży, zarówno dziewczyn, jak i chłopaków. Grupa klientów jest jednak bardziej zróżnicowana.


 

- Ćwiczą u mnie zarówno nastolatkowie, jak i 60-latkowie – uzupelnia. - Widać, że coś takiego było potrzebne w tym mieście. Dojrzalsza część ćwiczących wybiera także ranne godziny. Zdarzają się urzędnicy, pracownicy biurowi. Przychodzą też pracownicy służby więziennej, policjanci. Jest duża różnorodność. W sumie miesięcznie korzysta z lokalu ok. 150 osób.


 

Siłownia działa ponad 2 lata a już wyraźnie widać, że przydałoby się większe pomieszczenie. Interes kwitnie, zainteresowanych przybywa. Co prawda w Kwidzynie i Malborku są większe siłownie, ale sztumianie cenią sobie to, że mają swoje własne, lokalne miejsce, do którego nie muszą dojeżdżać wiele kilometrów. W lokalu panuje też bardziej przyjazny klimat, choćby z tego względu, że wiele osób spotyka tu swoich znajomych.


 

Czy trudno założyć taki biznes w Sztumie?

- Jeżeli chodzi o samo założenie biznesu i załatwianie formalności w Urzędzie Gminy Sztum, jestem bardzo zadowolony. Było dużo dobrej współpracy i pomocy ze strony sztumskich urzędników. Jeśli chodzi o koszty związane z późniejszą biurokracją, okresem pandemii koronawirusa – nie było prosto. Sam biznes założyłem z własnych środków przy dofinansowaniu ok. 20 tys. zł z Urzędu Pracy w Sztumie. Warunkiem dotacji było późniejsze utrzymanie firmy przez rok. Moja firma działa już 2,5 roku... Żałuje tylko, że rozliczanie z dofinansowania nie odbywa się w prosty sposób. Jednak gdybym mógł jeszcze raz założyć firmę, ponownie założyłbym siłownię. Może tylko pomyślałbym o większym budynku. Nie sądziłem, że zapotrzebowanie będzie tak duże!


 

Właściciel Gym Club Sztum przyznaje, że udaje mu się spełniać motto swojej firmy - by zmieniać s życie mieszkańców na lepsze i pomagać im osiągać to czego nie zdołali inni.

- Pewien rodowity sztumianin powiedział mi jakiś czas temu, że to co zrobiłem jest jak misja, bo powstało miejsce dla każdego, w którym każdy czuje się dobrze – podsumowuje. - Satysfakcje daje mi nie tylko to, że komuś udało się zrzucić parę kilogramów, ale także fakt, że niektórym udaje się powrócić do zdrowia np. zlikwidować bóle pleców...


Karty Multisport

Przez siłownie możliwy jest także kontakt z zawodowym dietetykiem, masażystą lub trenerem personalnym. Klub akceptuje także karty Multisport, które wyrabia dla pracownika pracodawca, finansując mu treningi. Pracodawca by wyrobić taką kartę powinien skontaktować się z firmą Multisport.

● Karnety Gym Club Sztum – 119 zł/miesiąc, młodzież do 18 lat – 99 zł/m-ąc


UWAGA! Kto przyjdzie na siłownię z Gazetą Malborską Powiśle nr 17 2023  z tym artykułem otrzyma pierwszy trening gratis!

 

Adrian Długokęcki,

Sportowiec (trenuje kulturystykę). Na co dzień jest żołnierzem Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku oraz zawodnikiem fitnessu. Otrzymał nagrodę burmistrza Urzędu Miasta i Gminy Pelplin za działalność sportową.

- Ofertę Gym Club Sztum polecili mi znajomi 2 lata temu. Wpadłem do tego miejsca. Poznałem się z Piotrkiem, mówiąc mu, że jestem trenerem personalnym. Zaproponowałem współpracę. Od tego czasu mam gdzie trenować, a Piotrek korzysta z zainteresowania rekomendowanych przeze mnie klientów. Jak ktoś mi powie, że nie może tu wykonać treningu, to powiem krótko – nie zna się. Trenuje 4-5 razy w tygodniu. Zwykle ponad godzinę poświęcam na trening siłowy i ponad pół godz na trening cardio. Wiele zależy też od tego czy jestem przed startem oraz np. tego czy buduję masę. 

Pierwsze zawody wygrałem jako 26-latek . Były to zawody kulturystyczne we Wrocławiu w kat. debiuty i open. 

W Pucharze Polski w Kulturystyce i Fitness w eliminacjach do Mistrzostw Świata Adrian Długokęcki zajął II miejsce w kategorii do 178 cm oraz II miejsce w kategorii Open. Starował też w IFBB DIAMOND CUP i wywalczył Puchar Świata. Wszystko to jest efektem wielu wyrzeczeń i ciężkich treningów. To tylko niektóre ze startów. Ceni bardziej kulturystykę niż typowe sporty siłowe.

Adrian oferuje treningi trenera personalnego dla wszystkich niezależenie od wieku. Można się z nim umówić przez jego publiczny profil ma Fcebook'u. Jak ktoś ma ochotę poprawić sylwetkę Adrian gorąco zaprasza!


 


 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
zachmurzenie duże

Temperatura: 22°CMiasto: Malbork

Ciśnienie: 1006 hPa
Wiatr: 29 km/h

Reklama
test