oszustwo

68-letni tczewianin został oszukany w związku z inwestycjami w kryptowaluty. Oszust, wykorzystując zaufanie pokrzywdzonego, wprowadził go w błąd, co do posiadanych środków finansowych stanowiących rzekomo wypracowany zysk. Za jego namową 68-latek przesłał w kilku transzach ponad 136 tys. zł na wskazane przez oszusta konto.

W ubiegły czwartek, mieszkaniec Kwidzyna został ofiarą oszustwa, związanego z rzekomą propozycją odzyskania środków utraconych podczas inwestycji na giełdzie kryptowalut w roku 2021. Tym razem mężczyzna stracił 5 tysięcy złotych.

23-letni mieszkaniec województwa lubelskiego trafił do aresztu na 3 miesiące po tym, jak wspólnie z innymi osobami oszukał starsze małżeństwo z Malborka metodą "na policjanta". Oszustwo polegało na wyłudzeniu od nich kwoty 100 tys. złotych. Malborczykom udało się odzyskać utracone pieniądze dzięki szybkiej interwencji malborskiej policji. Mężczyzna usłyszał zarzut oszustwa w warunkach recydywy, za co grozi mu kara do 12 lat więzienia.

Kwotę 47 200 zł przelała 71-letnia mieszkanka Kwidzyna, która stała się ofiarą oszustów podszywających się pod funkcjonariuszy policji. Osoby, które podawały się za policjantów, skontaktowały się z kobietą telefonicznie i nakłoniły ją do dokonania przelewu na wskazane konto. Policja apeluje: NIE DAJ SIĘ OSZUKAĆ!

Pomorscy policjanci prowadzą sprawę kradzieży pieniędzy, do jakiej doszło na szkodę 88-letniej kobiety. Seniorka wpuściła do domu nieznajomą kobietę, podającą się za pracownika socjalnego. Zajęta przez nią rozmową, nie zauważyła, że do mieszkania weszła druga kobieta, która zdążyła przejrzeć zawartość jej szaf.

Oszuści działający metodą „na policjanta” i „na wnuczka”, "prokuratora" bądź "funkcjonariusza CBŚ" wciąż próbują oszukać starsze osoby. Ofiarami oszustów padła wczoraj mieszkanka Dzierzgonia , która przekazała oszustom pieniądze w gotówce, w przekonaniu, że kontakt z nią nawiązał funkcjonariusz Policji rozpracowujący grupę przestępców . Policjanci ostrzegają i apelują o natychmiastowe zgłoszenia. Kolejny raz apelujemy o ostrożność i zdrowy rozsądek w kontaktach z obcymi.

Po raz kolejny przypominamy na czym polega oszustwo metodą „spoofingu”, które jest coraz częściej powodem strat oszczędności całego życia. Polega na wykorzystaniu oprogramowania do zmiany numeru telefonicznego lub nazwy dzwoniącego połączenia, które widzi na wyświetlaczu swojego telefonu je odbierający. Mieszkanka Sztumu wykonując polecenia oszusta podającego się za pracownika banku, straciła pieniądze.

Spoofing – to ostatnio popularna metoda wykorzystywana przez oszustów. Przestępcy podszywają się pod numery znajomych lub instytucji, żeby wprowadzić odbierającego w błąd i wyłudzić pieniądze lub dane potrzebne np. do dostępu do kont bankowych. Oszuści mogą wyświetlić się, jako dowolnie identyfikowalna nazwa np. znanego koncernu lub infolinii banku. 66-letnia mieszkanka powiatu malborskiego zawierzając fałszywym pracownikom Orlenu straciła 74 tys. złotych.

Policja ostrzega przed nową metodą oszustów "na zdalny pulpit”. Oszuści wykorzystując dane mieszkańca Kwidzyna dokonali z jego konta przelewów na łączną kwotę prawie 22 000 zł. Mężczyzna podający się za pracownika banku zadzwonił do pokrzywdzonego z pytaniem czy potwierdza wykonanie przelewu na jego koncie. Następnie polecił pokrzywdzonemu zainstalować aplikację tj. AnyDesk, w celu ustalenia sprawcy nieautoryzowanego przelewu. Instalując podane przez przestępców oprogramowanie, udostępnił im swój pulpit.