sobota, 27 kwietnia 2024 11:50
Reklama

Manifestacja w obronie polskiej demokracji i konstytucji. Warszawę zalały tłumy sprzeciwiające się decyzjom rządu Donalda Tuska

Manifestacja 11 stycznia w Warszawie nie była jedynie partyjnym zrywem 20 tys. emerytów, jak to opisywała stacja TVN24. Przeciwnie połączyła 300 tys. osób w różnym wieku, jak podaje TV Republika. Zgromadziła rzesze Polaków z całego kraju podobnie oceniających ostatnie wydarzenia, mające miejsce od 13 grudnia 2023 r. , od którego zaczęło się przejmowanie państwa uchwałami i rozporządzeniami łamiącymi ustawy i konstytucję.
Manifestacja w obronie polskiej demokracji i konstytucji. Warszawę zalały tłumy sprzeciwiające się decyzjom rządu Donalda Tuska

Autor: Reda

13 grudnia minister kultury zarządził bezprawne przejęcie TVP Info, poprzez wyłączenie jej sygnału i wyrzucenie dziennikarzy na bruk z dnia na dzień, wbrew Kodeksowi Pracy. Przejęto media publiczne, w tym Polską Agencję Prasową. Obecnie media te są niszczone, przeżywają głęboki spadek oglądalności i odwrót reklamodawców. Postawiono je w stan likwidacji. Podobnie dzieje się obecnie z prokuraturą, która jest w sposób kuriozalny przejmowana przez „demokratę”, byłego rzecznika praw obywatelskich – obecnego ministra sprawiedliwości - Adama Bodnara.

11 stycznia br. manifestanci zaprotestowali też masowo przeciwko stanowieniu prawa uchwałami. Tłum z różnych części Warszawy ruszył placem Trzech Krzyży, następnie ruszył pod gmach Sejmu, gdzie zorganizowano małą scenę. Zaśpiewano pieśń kościelną, piosenki zaintonował Paweł Piekarczyk, co stworzyło klimat jedności i połączyło ludzi. Kulminacyjnym momentem było zaśpiewanie hymnu narodowego przez tysiące osób. Wśród nich byli m.in. mieszkańcy powiatu tczewskiego, starogardzkiego, sztumskiego, malborskiego i nowodworskiego. Tłum idąc pod gmach Sejmu niósł wielką biało-czerwoną flagę. Skandowano m.in. „ruda wrona orła nie pokona” oraz „Republika”. Protestujący wykazali się niemałą wyobraźnią niosąc liczne transparenty, które przedstawiamy w naszej galerii zdjęć. Są straszne i śmieszne zarazem, ale o dobitnym przekazie. Co znamienne nie zauważyliśmy żadnych dziennikarzy z mikrofonami z kostką znanych stacji telewizyjnych i radiowych. Materiały w tych stacjach, jednak się ukazywały. Ciekawe kto je nagrywał?


Manifestanci protestowali też przeciwko uwięzieniu byłego ministra spraw wewnętrznych i administracji – Mariusza Kamińskiego wraz z jego byłym wiceministrem Maciejem Wąsikiem, którzy zostali ułaskawieni przez prezydenta RP - Andrzeja Dudę. Mimo ułaskawienia zostali zamknięci w więzieniu. Zgodnie z wykładnią części konstytucjonalistów – ułaskawienie prezydenckie mają w Polsce nadrzędny, bezwzględnie obowiązujący charakter, mający zastosowanie na każdym etapie postępowania sądowego, nawet jeśli proces trwa. Jest to jednak obecnie podważane przez sędziów związanych z rządem koalicji. Podczas manifestacji skandowano w obronie uwiezionych polityków hasła: „jesteśmy z wami”, a gdy padła informacja „o ponownym ułaskawieniu” przez prezydenta (choć nie należy tego rozumieć dosłownie), wykrzykiwano „dziękujemy”. 

Idąc z tłumem zauważyliśmy, że droga do TVP Info została zablokowana przez służby drogowe i policję. Ochrona obstawiła też Polską Agencję Prasową. Wyloty paru ulic odgrodzono barierkami i obstawiono policją. Gmach Sejmu policja otoczyła barierkami... Niektóre osoby pod sceną wołały do policjantów: „spokojnie nie oplujemy was!”. Nie obyło się też bez prowokacji, bo jak zauważyliśmy w tłumie pojawił się głośnik, z którego dobiegały słowa: „Kamiński i Wąsik to przestępcy”. Jednak idą z protestującymi spotkaliśmy się z życzliwym odbiorem warszawiaków, którzy wołali do nas „świetnie”, „tak trzymać”, „brawo Polacy”. Także trąbiono klaksonami, gdy szliśmy w stronę Nowego Świata.

Widać było, że wiele osób z nadzieję wysłuchiwała przemówień polityków m.in. byłego premiera Mateusza Morawieckiego, Jarosława Kaczyńskiego oraz żon uwięzionych polityków. Miejmy nadzieję, że rzesza protestujących w Warszawie da do myślenia rządzącym, że nie mogą wbrew narodowi w taki sposób traktować państwa, jego instytucji prezydenta i posłów. Wielokrotnie słyszeliśmy w rozmowach z manifestantami, że „bezprawie ma swoje granice” i, że nie można w ten sposób traktować Sejmu. Pytanie czy rząd Donalda Tuska „wyhamuje”. Niestety jak na razie rządzący wydają się nie robić sobie zbyt wiele z chaosu jaki powstał w kraju. Nowe dni przynoszą kolejne rozczarowania nową władzą.


 

Wawrzyniec Mocny



Podziel się
Oceń

pochmurnie

Temperatura: 16°CMiasto: Malbork

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 19 km/h

Reklama
test