poniedziałek, 20 maja 2024 13:44
Reklama
Reklama

Nietypowa projekcja w ośrodku kultury

NOWY STAW. Kilkadziesiąt osób uczestniczyło w miniony piątek w pokazie pierwszej części filmu nakręconego w ramach projektu „Dekalog 89+”. Projekt ten bezpośrednio nawiązuje do słynnego „Dekalogu” Krzysztofa Kieślowskiego.
Nietypowa projekcja w ośrodku kultury
W 20 lat po realizacji wielkiego przedsięwzięcia Kieślowskiego, grupa młodych filmowców pod wodzą Andrzeja Mańkowskiego, pomysłodawcy i głównego producenta, postanowiła raz jeszcze odwołać się do 10 przykazań i zinterpretować je na tle nowej, odmienionej Polski po roku 1989.
W 2007 roku gdyński Instytut Promocji Edukacji oraz Wydawnictwo Pedagogiczne „Operon” ogłosiły konkurs literacko-filmowy skierowany do uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Zadanie polegało na napisaniu opowiadania do jednego z przykazań Dekalogu. Najlepsze prace posłużyły za kanwę scenariuszy dla krótkich filmów fabularnych.
Obraz, który mieli okazję zobaczyć mieszkańcy Nowego Stawu, składa się z pięciu filmów zatytułowanych kolejno: „Nowa”, „Street Feeling”, „Real”, „Moja biedna głowa” oraz „Filiżanki Yoko Ono”. Każdy z nich ma być interpretacją wybranego przykazania. Część druga – kolejnych pięć filmowych historii – jest w trakcie realizacji.
W pokazie uczestniczył filmowiec Andrzej Mańkowski oraz Tomasz Stroynowski, autor muzyki i Anna Federowicz, wokalistka śpiewająca piosenkę finałową w filmie.
Nowostawski pokaz to trzecia projekcja „Dekalogu” po projekcjach w Klubie Filmowym i na ostatnim Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
- Być może ten film jest tylko na takie spotkania – mówił przed projekcją Andrzej Mańkowski. - Może gdyby był w telewizji, przełączylibyśmy na coś innego. Ale sądzę, że zdołaliśmy oprzeć się pokusom zrobienia kolejnej komedii i kolejnego filmu sensacyjnego. Zadaliśmy kilka ważnych pytań i uzyskaliśmy na nie odpowiedź.
Reżyser podkreślił również, że powrót do „Dekalogu” Kieślowskiego, to również powrót do filmu jako do przestrzeni spotykania się ludzi.
- Tak było jeszcze przed dwudziestu laty – zaznaczył Mańkowski.
Wśród widzów nie zabrakło tych mieszkańców, którzy zagrali w „Filiżankach Yoko Ono” jako statyści. Przyszli, gdyż byli ciekawi, jak wypadli na ekranie.
Większość oglądających zgodnie mówiła, że zabrakło po projekcji dyskusji, podczas której można by naświetlić niektóre z problemów ujętych w poszczególnych historiach, zadać pytania, czy po prostu wyrazić swoje zdanie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
zachmurzenie duże

Temperatura: 22°CMiasto: Malbork

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
test