piątek, 5 grudnia 2025 07:05
Reklama

Nabór nowych terytorialsów czyli 40 wcielenie do 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej

W najbliższy piątek, 6 maja odbędzie się trzecie w tym roku wcielenie w szeregi 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Nabór nowych terytorialsów odbędzie na terenie 71 Batalionu Lekkiej Piechoty w Malborku.
Nabór nowych terytorialsów czyli 40 wcielenie do 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej

Autor: WOT

Tym razem bramy malborskiego batalionu przekroczy 79 osób, z czego 10 to kobiety. Wśród tych ochotników 28 to osoby, które w przeszłości miały już kontakt z wojskiem i złożyły przysięgę wojskową po 1991 roku. Oni wezmą udział w 8-dniowym szkoleniu wyrównawczym. Pozostali natomiast to terytorialsi, którzy przejdą wyczerpujące 16-dniowe ćwiczenia, które zakończą się pętlą taktyczną, czyli swoistym egzaminem z umiejętności nabytych podczas poligonowych zmagań.

Należy zaznaczyć, że nowowcieleni terytorialsi rozpoczną służbę nie tylko w batalionie w Malborku, ale trafią także do 73 blp w Słupsku, do kompani dowodzenia lub logistycznej w Gdyni a część z nich będzie stanowić w przyszłości stan osobowy formowanego 73 Batalionu Lekkiej Piechoty w Kościerzynie.

Samo wcielenie w szeregi jednostki wojskowej i założenie po raz pierwszy charakterystycznego munduru jest dopiero pierwszym krokiem w karierze żołnierza. Często jednak wiąże się on z pewnymi rozterkami, niepewnościami i wątpliwościami. Decyzja o wstąpieniu do armii jest przecież wyrazem odpowiedzialności za Rodaków i Ojczyznę.

Podobne uczucia targały Marią Mientką, dzisiaj już żołnierzem 7 PBOT w stopniu szeregowego.

 

- Wstąpienie do Wojska Obrony Terytorialnej było decyzją poważną, wiążącą i od pewnego momentu nieodwracalną – mówi szer. Mientka o swoich pierwszych uczuciach na progu malborskiego batalionu. - Skoro jakieś pragnienie powoduje ustawiczny konflikt rozumu z sercem, jest poważne i prześladujące, to decyzja powinna być spontaniczna. Im dłużej się nad czymś zastanawiamy, tym więcej dostrzegamy w związku z tym komplikacji, a spontaniczna zmiana w życiu, zmusza nas do dostosowania go, do tejże zmiany. Od dziecka byłam wychowywana w tradycji i kulcie powstań narodowych, żołnierzy wyklętych, dumy z bycia Polką i wzruszenia pieśnią patriotyczną. Podczas stawiennictwa na kompanii w Malborku, poczułam skurcz żołądka, a rozsądek jak zawsze zaatakował mnie krótkim: „coś ty najlepszego wymyśliła”. Szesnaście dni wydało mi się bardzo długim okresem.

 

Odwaga jednak zwyciężyła i pani Maria przypieczętowała swoją decyzję i założyła wojskowy mundur i oliwkowy beret – charakterystyczny znak Wojsk Obrony Terytorialnej.

Teraz, już jako szeregowy żołnierz rozpoczęła tzw. „szesnastkę”, czyli 16-dniowe szkolenie podstawowe.

 

Szybko przekonała się, że życie na kompanii diametralnie różni się od tego za murami batalionu, które do tej pory było jej codziennością. Od tej pory tę codzienność stanowi musztra, nauka wojskowego rzemiosła, żołnierskie obowiązki.

 

- Weekend na kompanii upłynął na załatwianiu formalności, przyzwyczajaniu się do nowego stroju i karabinu na plecach, a tym samym do szacunku do żołnierskiego munduru, wojskowej schludności i odpowiedzialności za sprzęt, na którym się pracuje. Wszystko co złe dzieje się w poniedziałkowe poranki, a poniedziałkowy poranek 21 marca, rozpoczął się od biegu na trzy kilometry, dla mnie było to rozpoczęcie codziennej, trzykilometrowej walki o życie. Właściwie, to oczywista sprawa, że żołnierz musi być sprawny fizycznie, ale każdy kolejny dzień i zajęcia z taktyki pokazywały jeszcze bardziej, że kondycja jest tym czego w żołnierskim życiu zaniedbać nie można. Takie szkolenie poza uwypukleniem naszych niedoskonałości zmusza również do pracy nad nimi i myślę, że albo się je przepracuje albo się tam człowiek nie odnajdzie. Niby człowiek wie jak wygląda wojsko, jakie zasady tam obowiązują, czego może się spodziewać, ale oglądanie tego z perspektywy kanapy ustawionej frontem do telewizora, a stanie w szyku frontem do dowódcy, jest absolutnie nieporównywalne i niby się te zasady kojarzy, ale szok i bunt musi się trochę odezwać.

Jednak dopiero „pętla taktyczna”, a więc egzamin kończący szkolenie podstawowe uświadomiło początkowemu żołnierzowi sens wszystkich dotychczasowych wyrzeczeń, wojskowych wymagań i narzuconej dyscypliny.

 

- Pętla, czyli grupowy egzamin zwieńczający szkolenie, pokazał nam, że również wymagana od nas wcześniej karność, wysłuchiwanie krzyków instruktorów i zmuszanie nas do działania pod presją, też nie było tylko zwykłym „widzimisię”. Mieliśmy wtedy okazję przekonać się na własnej skórze, jak zareagujemy w trudnej sytuacji zagrożenia atakiem, musieliśmy podporządkować się rozkazom dowódcy, który był jednym z nas, działać pod presją czasu, gazu i wybuchów. Pętla była dla mnie bardzo ciekawym doświadczeniem.

Szeregowa Maria Mientka z sukcesem zakończyła szkolenie i złożyła uroczystą przysięgę wojskową dając tym samym wyraz gotowości i odpowiedzialności za losy Ojczyzny.

A czy Ty podejmiesz wyzwanie?

Chętnych do wstąpienia w szeregi 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej zachęcamy do kontaktu z rekruterami brygady: www.rekruterzy.terytorialsi.wp.mil.pl

Majowe wcielenie, jest 40. od początku istnienia 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

 

 

Maciej Szalbierz

7 PBOT


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Sylwestrowa Wielka Gala Wiedeńska - Johann Strauss i Przyjaciele Data rozpoczęcia wydarzenia: 31.12.2025 18:00 – Data zakończenia wydarzenia: 31.12.2025 22:00 Romantyzm, humor i wirtuozeria prosto z Wiednia Przeżyj magiczny wieczór sylwestrowy w Centrum Kultury i Sztuki. Zapraszamy na niezwykłe widowisko Wielką Galę Wiedeńską - Johann Strauss i Przyjaciele, w którym klasyka muzyczna spotyka się z blaskiem noworocznego show: od porywających arii, przez pełne energii polki, aż po roztańczone walce. W ten wyjątkowy wieczór zabierzemy Was w podróż do magicznego świata wiedeńskich sal balowych XIX w., pełnego przepychu, tańca i radości. Na scenie wystąpią wybitni soliści z polskich i zagranicznych teatrów operowych, których głosy i charyzma nadadzą wydarzeniu niepowtarzalny klimat, łącząc dostojność opery z lekkością i humorem operetki. Ukoronowaniem Gali będzie udział Royal Strauss Orchestra – zespołu, który swoim brzmieniem przeniesie Was prosto do Wiednia. Ich muzyka porwie Was do tańca i zachwyci nawet najbardziej wymagających melomanów. Na scenie pojawi się także Grand Royal Ballet, którego wytworne choreografie i lekko żartobliwe akcenty dodadzą wieczorowi magii, łącząc zachwyt nad kunsztem tancerzy z dobrą zabawą.Wielka Gala Wiedeńska to coś więcej niż koncert – to pełen emocji spektakl, który łączy romantyzm, humor i wirtuozerię. Zachwycające dekoracje i wyjątkowa atmosfera sprawiają, że poczujecie się jak uczestnicy prawdziwego balu sylwestrowego w dawnej stolicy Austrii. W tę jedyną noc scena Centrum Kultury i Sztuki stanie się centrum sylwestrowej zabawy, a każdy widz przeniesie się do świata miłości, tańca i niekończącej się radości. Jednym słowem – klasa, elegancja, śmiech i muzyka, która rozgrzeje serca i przywita Nowy Rok w wielkim stylu!  Wielka Gala Wiedeńska - Johann Strauss i Przyjaciele |Sylwester w CKiS31 grudnia 2025, godz. 18.00Sala widowiskowa CKiS, ul. Wyszyńskiego 10, TczewBilety: 150 zł dostępne w kasie CKIS oraz online na stronie: bilety24.plSylwestrowa  Wielka Gala Wiedeńska - Johann Strauss i Przyjaciele
Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 4°C Miasto: Malbork

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Reklama
test