Burmistrz obiecuje stację uzdatniania wody

Szybsze wybudowanie kolejnych odcinków kanalizacji sanitarnej, deszczowej, koniecznej stacji uzdatniania wody i modernizacja oczyszczalni ścieków w Kałdowie Wsi – to niewątpliwe korzyści, które teraz, przynajmniej w znacznej części, mogą przejść nam koło nosa. Gminy boją się tak dużego udziału finansowego w projekcie, który w konsekwencji mógłby zablokować im bieżące inwestycje.
Dziś właśnie, ostatecznie ważą się losy wielkiego porządkowania gospodarki wodno – ściekowej w Malborku. Nie znamy jeszcze efektów spotkania, jednak burmistrz Andrzej Rychłowski, nie kryje swojej troski o dalsze losy projektu.
 -  Nie ukrywam, iż szanse na realizację projektu są niewielkie, ponieważ gmin nie stać na tak duży udział finansowy w przedsięwzięciu – powiedział włodarz Malborka. -  Natomiast, bez względu na projekt, przygotowujemy się do budowy stacji uzdatniania wody, i budowa ta ruszy na pewno w 2008 roku. W ograniczonej skali realizowane będą także inwestycje wodno – kanalizacyjne na miarę możliwości miasta – obiecuje burmistrz.
Dziś, kiedy gminy Lichnowy, Malbork i Nowy Staw mówią o tym, że wkład w tę wielką inwestycję przekracza ich możliwości finansowania, istnieje prawdopodobieństwo, że projekt trafi na półkę.
Jak wiemy, gdyby nie pomysł sięgnięcia po pieniądze unijne z Funduszu Spójności, który narodził się w poprzedniej kadencji, już dawno w Malborku mielibyśmy stację uzdatniania wody, dzięki której nie faszerowalibyśmy się związkami fluoru, przekraczającymi normy.
- Do 2010 r. stacja uzdatniania wody będzie oddana do użytku – zapewnia Andrzej Rychłowski. - Będziemy starać się o środki zewnętrzne na ten cel, jednak niezależnie od tego, będziemy podejmować już działania – zdrowie mieszkańców jest tu sprawą nadrzędną i nie możemy z tym czekać.
O rezultacie dzisiejszego spotkania poinformujemy Czytelników na stronie Portalu Pomorza www.portalpomorza.pl oraz w następnym wydaniu “Gazety Malborskiej”.