Na rzecz braci mniejszych

Już na drugim spotkaniu grupy osób, które chcą rozwiązać problem bezdomnych zwierząt w Malborku, ustalono wstęp do statutu stowarzyszenia oraz kierunki działania. Można pomyśleć, że „co nagle, to po diable”, jednak sam pomysł zrzeszenia narodził się w głowach kilku osób równolegle już dawno. Teraz trzeba połączyć siły.
- Jestem bardzo zadowolony z ostatniego spotkania – mówi lider grupy. -  Rokuje, że nasza wspólna akcja ma szansę zakończyć się sukcesem. Na spotkaniu były osoby, którym na sercu leży los i życie zwierząt bezdomnych, a także tych które mają swój dom, ale są w nim źle traktowane. Mamy też sojuszników ze stowarzyszenia „Malborskie Centrum Kwadrat” i malborskiego forum marienburg.pl, którzy nas wspierają i mam nadzieję, że będą wspierać dalej – dodaje. - Pierwszy krok został zrobiony, teraz czas na wypełnienie wniosku o rejestrację stowarzyszenia w sądzie, wybranie władz i działanie na rzecz lepszego życia naszych mniejszych braci.
Wszyscy, którzy chcieliby przyłączyć się do akcji, a dotąd nie mogli przyjść na spotkanie, będą mile widziani. Każda para rąk jest potrzebna, choć czasem wystarczy pomysł, który realizować będą inni. Im więcej ludzi zaangażowanych w realizację zamierzeń przyszłego stowarzyszenia, tym większe prawdopodobieństwo sukcesu.
W chwili, gdy stowarzyszenie zacznie oficjalnie działać, jego członkowie chcą zaprosić do współpracy samorząd malborski i Straż Miejską.
Kiedy spotkanie
Najbliższe spotkanie przyjaciół zwierząt zaplanowano na 16 października o godz. 18.30 w gościnnych progach Szkoły Podstawowej nr 8.