W Tolkmicku woda sięgała miejscami do okien piwnic, klatek schodowych i parterów, a mieszkańcy próbowali ratować dobytek przy pomocy wiader, pomp i wszystkim co mieli pod ręką. Ucierpiały również sklepy i lokale usługowe. Jak relacjonują świadkowie, wszystko rozegrało się w ciągu kilkudziesięciu minut – potężna ulewa zmieniła spokojne ulice w rwące potoki.
W Elblągu gwałtownie wezbrała m.in. rzeka Kumiela, co doprowadziło do licznych interwencji straży pożarnej. Zalane zostały ulice, przejazdy i tereny wokół budynków. Wprowadzono pogotowie przeciwpowodziowe. Mieszkańcy otrzymali zalecenia, by nie opuszczać domów, zabezpieczyć samochody i śledzić komunikaty służb. Niektórzy mieszkańcy mieli więcej szczęścia – woda ominęła ich mieszkania, choć było naprawdę blisko. – "Do mieszkania brakowało pół schodka – mówi jeden z naszych Czytelników. – Na szczęście tak się nie stało". Wystarczyłby jeszcze jeden solidny deszcz i sytuacja mogłaby być znacznie gorsza.
Na miejscu działało ponad 100 strażaków. Do pomocy wykorzystywano ładowarki, traktory i setki worków z piaskiem. W akcję zaangażowali się nie tylko funkcjonariusze, ale też sami mieszkańcy – wspólnie walcząc z zalewającą wszystko wodą.
IMGW ostrzegało wcześniej przed intensywnymi opadami, jednak skala zjawiska zaskoczyła wielu. To kolejny przykład tzw. powodzi błyskawicznej, której przebieg jest trudny do przewidzenia – a skutki mogą być bardzo dotkliwe.
📷 Zdjęcia i filmy od naszej Czytelniczki
Poniżej publikujemy zdjęcia i materiały wideo nadesłane przez jedną z naszych Czytelniczek z powiatu elbląskiego – z okolic Tolkmicka. Dziękujemy za ich udostępnienie. Tak wyglądała rzeczywistość po gwałtownej ulewie...








Napisz komentarz
Komentarze