Ksiądz wylosował drabinę

Po uroczystej mszy świętej dla dzieci, odprawionej przez dyrektora diecezjalnej „Caritas” ks. Wojciecha Borowskiego, rozpoczęła się kilkugodzinna impreza rodzinna pod hasłem „Festyn z rodziną, festyn z kulturą”
- Zapraszamy do wspólnej zabawy, Dzień Dziecka to wasze święto – powiedziała, witając przybyłych na rodzinny festyn Indianka Pocahontas.
Było coś dla ciała – pyszna grochówka i grilowane przysmaki – i coś dla ducha i rozrywki. W głównych rolach wystąpiło oczywiście najmłodsze pokolenie nowostawian.
Zaprezentowała się sekcja gitarowa, działająca od niedawna w NOK-u, a duży aplauz wzbudził występ dziewcząt z grupy tańca nowoczesnego „Gejzer”, które w ubiegłym roku zdobyły „Brązową Jodłę” na Harcerskim Festiwalu Kultury Młodzieży Szkolnej w Kielcach. Muzyczną część zakończył występ zespołu grającego na flażoletach.
Organizatorzy nie zapomnieli również o konkursach rodzinnych takich jak: golenie balonów, jedzenie ptysiów czy ubijanie piany. Udział brali rodzice z dziećmi. Wspomniana Pocahontas służyła indiańskim malowaniem twarzy i robieniem fryzur. W innym miejscu można było poćwiczyć plastycznie – tworząc różności z masy solnej.
Ogromnym powodzeniem cieszyła się loteria fantowa parafialnego „Caritas”. Każdy los wygrywał. Gwóźdź programu stanowiło losowanie nagród głównych loterii fantowej. Do szczęśliwców trafiły dwa rowery górskie, fotograficzny aparat cyfrowy, wiertarka, koc z owczej wełny, miotła i… drabina, którą wylosował senior miejscowej parafii, ksiądz kanonik Stanisław Kalinowski.
- Kupiłem dziesięć losów – powiedział ksiądz Kalinowski i zebrał zasłużone oklaski.
- Od dzisiaj ks. kanonik będzie codziennie zmieniał firanki w oknach – zażartował proboszcz Jerzy Pawelczyk.
Z okazji Dnia Dziecka diecezjalny oddział „Caritasu” rozdał wszystkim dzieciom drobne upominki.
Niewątpliwie plusem zabawy było zjednoczenie różnych instytucji wokół jednego przedsięwzięcia. Organizatorzy – NOK, UM, Fundacja „Nadzieja”, parafia, „Caritas”diecezji elbląskiej, MOPS, przedszkole – udowodnili, że można zrobić wspólnie coś ważnego, pożytecznego, coś co wywoła na twarzach dzieci uśmiech, którego czasem, niestety, brakuje na co dzień.