Wokół dawnej kolejowej wieży ciśnień oraz przed samym lokalem nagromadziło się sporo różnego rodzaju przedmiotów: elementy drewniane, meble, skrzynki itp. Osoby uczestniczące w życiu kulturalnym Malborka domyślali się, że przedmioty te pochodzą zapewne z rozebranych kramów, które w sezonie letnim znajdowały się na ul. Kościuszki. Tej wiedzy nie mieli jednak turyści, którzy po opuszczeniu pociągu lub autobusu przechodzili obok tej graciarni.
- Po rozebraniu infrastruktury Sklepów Cynamonowych okazało się, że ilość elementów jest tak duża, iż musimy przerobić i wyremontować powierzchnię magazynową w taki sposób, by cały ten inwentarz odpowiednio pomieścić – wyjaśnia Apoloniusz Zachara, właściciel Jazz Clubu Spiżarnia. - Wszystko to, co zostało wystawione na zewnątrz, było sytuacją przejściową. Od ubiegłego tygodnia staramy się sukcesywnie przywracać stan pierwotny.










Napisz komentarz
Komentarze