Jak tłumaczą organizatorzy Malborskiego Marszu Niepokoju, dla jednych może to być forma sprzeciwu wobec postawy rządzących, dla innych – niepokoju wobec braku standardów, jakimi wykazali się politycy, a jeszcze inni mogą domagać się transparentności od władz publicznych i najważniejszych instytucji oraz poszanowania prawa, także Konstytucji RP.
- „Afera podsłuchowa” ujawniła słabość państwa, a tymczasem obywatele mają niezbywalne prawo domagać się zapewnienia bezpieczeństwa i stabilności. Mają także prawo do informacji czerpanych z wolnych niezależnych mediów, których swobodne funkcjonowanie jest jednym z elementów demokratycznego porządku państwa – tłumaczą przedstawiciele obydwu stowarzyszeń.
Jak podkreślają przedstawiciele organizacji pozarządowych, bardzo zależy im na uniknięciu upartyjnienia tej spontanicznej inicjatywy. To ma być raczej sposób na pokazanie politykom, że nie ma zgody na styl sprawowania władzy, który nam ostatnio zaprezentowali.
Malborski Marsz Niepokoju odbędzie się 27 czerwca (piątek). Zbiórka chętnych o godz. 18 na parkingu przed Starostwem Powiatowym, pl. Słowiański 17. Marsz przejdzie ulicami miasta do pl. Kazimierza Jagiellończyka w centrum miasta. Tam przewidziane są wystąpienia chętnych uczestników.
- Zapraszamy wszystkich mieszkańców Malborka i okolic do wyrażenia swojego stanowiska wobec ostatnich wydarzeń, które dzieją się na naszych oczach. Jednym ze sposobów może być ubranie się na czarno, co proponujemy. Chcemy, by nasz marsz był kulturalną manifestacją, bez wulgarnych i obraźliwych okrzyków wobec sprawujących władzę oraz ataków personalnych. Pokażmy politykom, że nie zgadzamy się z nimi, zróbmy to razem – zachęcają organizatorzy Malborskiego Marszu Niepokoju.











Napisz komentarz
Komentarze