To efekt dyskusji, która przetoczyła się po wizycie artystów cyrkowych, którzy rozbili swój namiot w sąsiedztwie pokrzyżackiej warowni, w pobliżu miejsca, gdzie odkryto masową mogiłę.
- Na tym miejscu powstał bardzo „potrzebny” parking, który nie budzi kontrowersji. Jeżeli jest tam parking, dlaczego cyrk miałby tam nie zagościć? - pytają właściciele cyrku, który gościł w Malborku.
Druga zgłosiła nam problem mieszkanka, której przeszkadza fakt, że na terenie przeznaczonym pod hotel parkują samochody i autokary, a zdarza się, że wysiadające z nich osoby załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne pod chmurką, za autem. I robią to wszyscy: dorośli i dzieci. Nie stanowi to przyjemnego widoku, ale i wizytówki dla miasta. I tej dzwoniącej pani bardzo to przeszkadza.
- Bardzo często spaceruję na tym terenie i nigdy nie zauważyłem, żeby ktoś załatwiał tam potrzeby fizjologiczne. Nie wykluczam, że do takiej sytuacji mogło kiedyś dojść, tym bardziej, jeśli chodzi bardzo małe dzieci, które nie są w stanie się powstrzymać. Zaraz obok parkingu są kasy i darmowe toalety o bardzo wysokim standardzie. Poza tym w pobliżu jest też szalet publiczny. Zawsze i w każdym miejscu mogą się znaleźć osoby, którym brakuje kultury osobistej, jednak z pewnością nie są to przypadki nagminne - uważa Jerzy Skonieczny, wiceburmistrz Malborka.
Co mówią plany?
Po lekturze miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego można pokusić się o następujący wniosek: ani jednego, ani drugiego parkingu właściwie nie powinno tam być. Nie spełniają podstawowego warunku: milczą o nich dokumenty planistyczne. Co więcej, na terenie przeznaczonym pod hotel wykluczone są inne funkcje niż te zawarte w planie. Natomiast najnowsza zmiana sposobu zagospodarowania drugiego terenu, który został niedawno zmieniany, wspomina również o zakazie sytuowania tam zakładów i obiektów stwarzających zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi i o szkodliwym wpływie na środowisko. Z Rozporządzenia Rady Ministrów z 9 listopada 2010 r. w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko wynika, że na tej liście są również parkingi samochodowe lub zespoły parkingów.
Zapisy prawa miejscowego są dość rygorystyczne z uwagi na sąsiedztwo obiektu wpisanego na listę UNESCO oraz objętego ochroną konserwatorską Kanału Juranda. Trudno nie zauważyć, że brak odwodnienia i separatorów, w których gromadziłyby się zanieczyszczenia ropopochodne, nie służą środowisku, a szczególnie wodom kanału i dalej - Nogatowi. Poza tym, brak zaplecza sanitarnego (nie może go być, bo nie dopuszczają tego plany zagospodarowania, docelowe wykorzystanie nieruchomości jest zupełnie inne) wyklucza te parkingi z miana cywilizowanych usług, zwłaszcza w tak reprezentacyjnym miejscu.
- Uchwała nr XLIII/396/10 Rady Miasta Malborka z dnia 21 stycznia 2010 r. w sprawie zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego rejonu Centrum w Malborku teren ten posiada przeznaczenie UF2 – na zabudowę forum miejskiego. Dopuszczone funkcje na tym terenie (zgodnie z planem) są: hotelowe, handlowe, usługowe oraz gastronomiczne z możliwością funkcji mieszkaniowej, jako funkcji uzupełniającej, zaleca się wykonanie krytych pasaży. Funkcja hotelowa uznana jest za priorytetową.
Teren ten może być zabudowany w 100 proc., a wysokość dopuszczona na tym obszarze wynosi pięć kondygnacji, w tym dwie kondygnacje jako poddasze użytkowe. Obszar jest w strefie obserwacji archeologicznej - przypominają urzędnicy z Wydziału Rozwoju i Gospodarki przestrzennej w malborskim magistracie. - Natomiast obszar po drugiej stronie ul. Sierakowskich posiada obowiązujący plan zagospodarowania przestrzennego uchwalony Uchwałą Rady Miasta Malborka nr XXXV/339/13 z dnia 26 września 2013 r. w sprawie zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego rejonu Centrum w Malborku uchwalonego Uchwałą nr XLII/396/10 z dnia 21 stycznia 2010 r. Z uchwały tej wynika, że teren oznaczony jest symbolem UF1, czyli jest przeznaczony dla funkcji usługowej.
Dopuszczone funkcje na tym terenie: usługi kultury, centrum kongresowe, galerie, handel, gastronomia, biura itp., parking wbudowany zabezpieczający miejsca postojowe dla biur usług i mieszkańców budynku. Miejscowy plan dopuszcza również budowę mieszkań na dwóch ja wyższych kondygnacjach.
- Plan miejscowy zobowiązuje właściciela (inwestora) do wykonania na tym terenie parkingu z przeznaczeniem na obsługę ruchu turystycznego. Teren ten również znajduje się w strefie ochrony zabytków i obserwacji archeologicznej - wyjaśniają przedstawiciele administracji samorządowej. - W powyżej przedstawionym opisie terenów kształtuje się planowana zabudowa w tej części miasta zgodnie z zapisami miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Co do działań jakie prowadzone są obecnie na tych terenach należy nadmienić, że tereny te są własnością prywatną, a ich zagospodarowania jest tymczasowe.
Inwestorzy mają trzy lata na rozpoczęcie realizacji docelowego przedsięwzięcia, później muszą się liczyć z koniecznością zapłaty kar umownych. Ale jedna działka to teren pod hotel, widoków na który nie ma. Druga natomiast została sprzedana 25 stycznia 2014 r., więc właściciele mają jeszcze czas na wywiązanie się z notarialnie potwierdzonych zapisów.
Burmistrz nie ma narzędzi
Czy zatem można spodziewać się jakichś kroków ze strony Burmistrza Miasta Malborka, któremu powierzono wykonanie uchwał mówiących o sposobie zagospodarowania terenów przy ul. Sierakowskich?
- Powierzenie burmistrzowi realizacji uchwały ma na celu realizację zadań publicznych między innymi inwestycji publicznych typu drogi itp. Plan miejscowy nie daje burmistrzowi władztwa przymusu natychmiastowej realizacji zapisów planu na działkach prywatnych - uważają urzędnicy z Wydziału Rozwoju i Gospodarki Przestrzennej.
Podobnego zdania jest ekspert Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji.
Zdaniem dr Renaty Lewickiej z Uniwersytetu Łódzkiego w świetle ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym co do zasady gmina nie posiada żadnych kompetencji pozwalających jej bezpośrednio zapewnić przestrzeganie aktu prawa miejscowego jakim jest miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Informację tę opublikował portal samorzad.pap.pl. W swojej opinii Lewicka wskazuje, że przepisy wspomnianej ustawy nie zawierają regulacji, które w bezpośredni sposób umożliwiałyby sankcjonowanie naruszenia postanowień zawartych w planach miejscowych.”
Jak zaznacza ekspertka, postanowienia planów miejscowych wprowadzane są przede wszystkim w celu ochrony uznanych przez ustawodawcę dóbr i wartości prawnych. Zostały one wskazane w art. 1 ust. 2 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, zgodnie z którym w planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym uwzględnia się między innymi wymagania ochrony środowiska, wymagania ochrony zdrowia oraz bezpieczeństwa ludzi i mienia, prawo własności a także potrzeby interesu publicznego.
Dlatego w ocenie dr Lewickiej, w tej sprawie gwarancji realizacji postanowień miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego poszukiwać należy w regulacjach innych aktów normatywnych, normujących uprawnienia i obowiązki podmiotów w tych obszarach ich aktywności, które determinowane są postanowieniami planów miejscowych. Na przykład w ustawie Prawo ochrony środowiska.
Miasto ma swoje
Jest jeszcze jeden sposób: może turyści powinni być w sposób czytelny (ale nie krzykliwymi reklamami przy ul. Sierakowskich czy Piastowskiej, bo tego zabraniają plany zagospodarowania!) kierowani na miejskie parkingi, na które wydano grube publiczne ieniądze? Choćby na ten przy ul. Wareckiej. Przy tej okazji ożywiłaby się ta część miasta, bo goście musieliby dojść do zamku piechotą, ale i wrócić do samochodu.
- Przyjmujemy uwagę o potrzebie informowania o miejskich parkingach, jest to temat do przemyślenia - przyznaje Jerzy Skonieczny.
Anna Szade
Ul. Sierakowskich to na razie dwa spore tymczasowe parkingi, choć wg planów zagospodarowania ma tam być hotel i szeroko rozumiana zabudowa usługowa.











Napisz komentarz
Komentarze