- U nas rajdy są otwarte. Cieszymy się z każdego, kto zechce się do nas przyłączyć. Tym razem jedziemy przez Starą Kościelnicę, Miłoradz i Białą Górę. Potem kierujemy się do leśniczówki Wilki, gdzie będziemy mieli ognisko integracyjne, i stamtąd wracamy do Malborka – mówi Bogdan Mąder, prezes Oddziału Przewodnickiego Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego w Malborku.
- Wystrzegamy się dróg krajowych. Preferujemy te lokalne i polne. Nie przeraża nas jakość nawierzchni czy też jej brak, ponieważ poruszamy się powoli. Przyjemność i bezpieczeństwo stawiamy na pierwszym miejscu – uzupełnia.
Ponieważ zaplanowana trasa obejmowała niemal 50 km, mogłoby się wydawać, że oferta PTTK skierowana była do najbardziej zaprawionych rowerzystów. Nic bardziej mylnego. Wśród uczestników znaleźli się bowiem również bardzo młodzi zwolennicy dwóch kółek.
- Dzieci, które jadą z nami, bez problemu wytrzymują takie odległości. Najmłodszy uczestnik dzisiejszego rajdu ma 10 lat. W zasadzie można powiedzieć, że nasze wszystkie wypady odbywają się pod hasłem „od dzidziusia do dziadziusia”, bo często jeździmy z Uniwersytetem Trzeciego Wieku. Rozpiętość wiekowa wśród nas jest bardzo duża. Dzisiejszy rajd nazwaliśmy „Rower łączy pokolenia” – wyjaśnia Bogdan Mąder.
W wycieczce wziął udział również wiceburmistrz Maciej Rusek.
Działania malborskiego oddziału PTTK dobrze wpisują się w rok Turystyki Łączącej Pokolenia, której głównym założeniem jest powiązanie aktywności fizycznej z wielopokoleniowością. Chodzi o to, aby rodzina spotykała się nie tylko przy wspólnym stole, lecz aby razem spędzała czas wolny w otoczeniu przyrody.
Kolejną imprezą w kalendarzu Towarzystwa jest III Rajd Rowerowy „Ścieżkami Trójmiasta”, zaplanowany na 12 lipca.
- Zrobimy pętlę od dworca, przez Westerplatte, będziemy płynęli statkiem po Motławie, dotrzemy do Nowego Portu. Dalej droga poprowadzi przez Brzeźno, na Zaspę, przez Wrzeszcz i z powrotem na dworzec – kończy prezes PTTK.
W sobotni poranek w trasę wyruszyli również członkowie i przyjaciele organizacji Inicjatywa Aktywny Malbork, wśród których znaleźli się reprezentanci Malborskiej Załogi Rowerowej Rama oraz studenci Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Odległość, jaką wyznaczyli sobie do pokonania, wyniosła blisko 30 km.
- Jedziemy do Sztumu i będziemy poruszać się drogami leśnymi. Wrócimy dokładnie w ten sam sposób. W leśniczówce Wilki będziemy mieli ognisko i zabawy, w których będzie można wygrać nagrody. Na ten cel otrzymaliśmy dofinansowanie z otwartego konkursu ofert na realizację zadań publicznych, ogłoszonego przez Burmistrza Miasta Malborka – wyjaśnia Tomasz Wąsik, sekretarz stowarzyszenia.
Wycieczka IAM odbyła się w ramach IV rajdu rowerowego „Pamiętajmy o Schulzu”.
- Chcemy upamiętnić postać lotnika, związanego z przedwojennym Malborkiem. Był to sportowiec światowej klasy, konstruktor, rekordzista, nauczyciel oraz założyciel lotniska szybowcowego. Z takich osób jak Ferdynand Schulz każde miasto może być dumne – wyjaśnia Karolina Manikowska, przewodnicząca zarządu IAM.
- W tym roku przypada 85 rocznica jego śmierci. Schulz wraz ze swoim przyjacielem, Brunonem Kaiserem, rozbili się na rynku w Szumie samolotem o nazwie „Marienburg” – dodaje.
Inicjatywa przymierza się do zorganizowania jeszcze w tym roku Rajdu Żuławskiego, a tymczasem zachęca wszystkich Czytelników „Gazety Malborskiej” do skorzystania z Dni Otwartych Żuławskich Zabytków. 21 i 22 czerwca (sobota i niedziela) będzie można obejrzeć różne miejsca i obiekty, udostępnione zwiedzającym, na terenie następujących miejscowości: Cedry Wielkie, Drewnica, Elbląg, Krzywe Koło, Marynowy, Mątowy Wielkie, Miłocin, Miłoradz, Nowy Dwór Gdański, Nowy Staw, Oleśno, Palczewo, Różany, Rybina, Stogi, Tczew, Trutnowy, Tuja, Tujsk, Żelichowo-Cyganek. Organizatorem wydarzenia jest Klub Nowodworski, współpracujący z Karoliną Manikowską oraz Tomaszem Wąsikiem.











Napisz komentarz
Komentarze