poniedziałek, 6 maja 2024 13:36
Reklama
Reklama

Rocznica wprowadzenia stanu wojennego

Dziś 31 rocznica wprowadzenia stanu wojennego. Przeczytaj jak wspomina ten czas aresztowany malborczyk.  
Rocznica wprowadzenia stanu wojennego

Mija 31 lat od chwili, gdy ogłoszono stan wojenny. Dla młodego pokolenia to już historia, którą znają z filmów i opowiadań rodziców. Jednak warto przypomnieć tych, dla których ten czas był wyjątkowo trudny. To ludzie, dla których Ojczyzna ta duża- Polska i ta mała- Malbork, były ważniejsze, niż własne bezpieczeństwo, zdrowie, a nawet życie.

W chwili wprowadzenia stanu wojennego 13 grudnia 1981 r. liczba członków „Solidarności” w podregionie Malbork przekroczyła 25 tysięcy. W nocy z 12 na 13 grudnia internowano kilku działaczy, a pozostałych na wolności poddano innym represjom. Wśród internowanych w Malborku znaleźli się: Longin Wiśniewski, Stanisław Kalinowski, Zdzisław Zając, Stanisław Zachara, Jan Bohdanowicz, Zygmunt Grabowski, Edward Rejmus oraz Kazimierz Derkowski.
W czasie trwania stanu wojennego za działalność niepodległościową aresztowano Renatę Tuszakowską, Jerzego Ziętę, Krzysztofa Łaszuka i Andrzeja Laskowskiego.

- Na początku trzymali nas w Komedzie Milicji Obywatelskiej przy ul. Kościuszki i przesłuchiwali nas całą noc. Później wywieźli do Zakładu Karnego w Elblągu. Tam też przesłuchiwali w nocy, maltretowali psychicznie i fizycznie- wspomina więzień sumienia, Krzysztof Łaszuk. - Po kilku miesiącach trafiłem do więzienia w Gdańsku przy ul Kurkowej. Sąd Marynarki Wojennej w Gdyni skazał nas na kilka lat więzienia. Kazik Derkowski otrzymał wyrok cztery i pół roku więzienia, Renia Tuszakowska, Jurek Zięta i Andrzej Laskowski po trzy i pół roku, a ja półtora roku więzienia. Renię wywieźli do Zakładu Karnego do Fordonu w Bydgoszczy a mnie do Zakładu Karnego w Potulicach. I tak mijał czas stanu wojennego.

W okresie stanu wojennego zaczynanie nowego życia włącznie z emigracją oznaczało dramatyczną rozłąką z rodziną i środowiskiem lokalnym czy stratą pracy.

- Towarzyszyło temu też upokorzenie płynące z bezsilności, ale i nadzieja, że kiedyś będzie wolna Polska- dodaje Krzysztof Łaszuk. - Była to walka ze złem, które siłą dobra zostało pokonane. Przywołajmy w tym miejscu słowa Zbigniewa Herberta: (...) ocalałeś nie po to, aby żyć, masz mało czasu, trzeba dać świadectwo (...) Bądź wierny, Idź”.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
longin wisniewski 27.09.2013 05:29
Wszystkich zainteresowanych tym tematem prosze o skontaktowanie sie ze mna, longinem wisniewski, bylym vice/przewodniczacym w zakladach chemicznych Organika, przewodniczacym podregionu malbork, czlonka zarzadu regionu gdansk, bylego internowanego (jedynego z 12 na 13 grudnia w nocy o 2:30) . Kto mnie zna I pamieta, wie ze zawsze bylem za prawda. Poznajcie ja , to jest historia tego miasta , regionu I jego mieszkancow.

ola 13.02.2014 20:16
CZEŚĆ Longinus! Przeczytałam Twój apel.Nie jestem zainteresowana tematem internowania ale ciekawa jak sobie ułożyliście życie.Jeśli jesteś zainteresowany nawiązaniem kontaktu - daj znać. Pozdrawiam.

16.12.2012 18:18
Prosze o skorygowanie wyrokow osob skazanych w stanie wojennym .Do sprawdzenia strony 13grudnia81.pl a w przyszlosci prosze drukowac sprawdzone tresci

zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 18°CMiasto: Malbork

Ciśnienie: 1006 hPa
Wiatr: 16 km/h

Reklama
test