Podopieczne trenera Tomasza Jodki, które we wcześniejszych dziewięciu spotkaniach wygrały tylko dwa sety, sprawiły sporą niespodziankę. Mecz w hali Gimnazjum nr 3 był bardzo zacięty. W pierwszej odsłonie obie drużyny na zmianę zdobywały punkty seriami, jednak w decydującym momencie to gospodynie osiągnęły przewagę 20:18 i utrzymały ją, wygrywając 25:23. Drugi set miał podobny przebieg i znowu końcówka należała do Atomówek, które wygrały 25:21. W trzeciej partii dominowały przyjezdne i dość wyraźnie rozstrzygnęły ją na swoją korzyść w stosunku 25:17.
Czwarty set okazał się ostatnim. Siatkarki z Malborka, które co prawda nie miały nic do stracenia, pokazały charakter. Przegrywały już 22:24, ale zdołały wyciągnąć wynik na 28:26 i wygrać całe spotkanie. Kibice mogli tylko żałować, że ich drużyna nie grała w ten sposób we wcześniejszych meczach, bo z taką formą nie odpadłaby z rozgrywek. Tymczasem dla malborskich Atomówek ich pierwszy sezon w MLK już się zakończył. Do dalszej fazy gier, w ramach play-off, awansowały po cztery drużyny z dwóch grup. Atom Trefl zajął ostatnie, szóste miejsce w grupie z 3 pkt i wyraźną stratą do czołowej czwórki.
Zespół z Malborka jest oparty na bardzo młodych zawodniczkach. Pozostaje wierzyć, że zebrane doświadczenie zaprocentuje w kolejnym sezonie.