poniedziałek, 6 maja 2024 14:14
Reklama
Reklama

Z dymem poszło 800 tysięcy

23 zastępy straży pożarnej pięć jednostek z Malborka, jedna z Wojskowej Straży Pożarnej i 17 zastępów OSP z całego powiatu malborskiego walczyło z gaszeniem pożarów, które wybuchły 4 stycznia wieczorem w podmalborskich Kościeleczkach. Mimo tak dużego zaangażowania sił i środków, straty są ogromne.
Z dymem poszło 800 tysięcy

Autor: Tomasz Sułkowski

Pierwsze informacje o pożarze dotarły do dyżurnego straży pożarnej przed 21 w środę. Dotyczyło ognia, który zauważono w magazynie ze słomą. Bardzo silny wiatr utrudniał akcję gaśniczą, a zagrożony od początku były dom znajdujący się w pobliżu. Niestety, mimo starań strażaków iskry dotarły do budynku mieszkalnego. Jak wyjaśniał mediom Janusz Leszczewski, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Malborku, trzeba było rozebrać poddasze z elementów łatwopalnych oraz wyciąć fragment poszycia dachowego, by uratować dach.
Jednocześnie z pożarem magazynu ogień pojawił się na innej stercie słomy w Kościeleczkach, od strony Nowego Stawu.
Straty związane z pożarem hali o długości 80 m i szerokości 20 m wypełnionej słomą, a także ze zniszczeniami w sąsiednim domu, szacuje się na ok. 800 tys. zł. Straty dotyczą łącznie dwóch różnych właścicieli nieruchomości. Nie wiadomo jeszcze, ile stracił właściciel balotów słomy, które spłonęły na drugim końcu wsi.

Na razie nie jest znana przyczyna pożarów. Ma to wyjaśnić wszczęte przez policję dochodzenie.

 

fot. Tomasz Sułkowski



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
słabe opady deszczu

Temperatura: 17°CMiasto: Malbork

Ciśnienie: 1006 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
test