Gospodarka

POWIAT MALBORSKI. Kryzys dogania nasz powiat. Co prawda masowe zwolnienia w naszym przypadku nie oznaczają wypowiedzeń wręczanych setkom pracowników, ale i tak rosną kolejki w pośredniaku.

NOWY STAW. Szukając pieniędzy na inwestycje, samorząd Nowego Stawu szuka nabywcy na swoje udziały w Przedsiębiorstwie Nogat sp. z o.o. w Kałdowie Wsi.

MALBORK. Czy malborscy radni będą musieli podjąć decyzję o wygaszeniu mandatu swojego kolegi, Jacka Markowskiego? - Czekamy na decyzję wojewody pomorskiego w tej sprawie – mówi Arkadiusz Mroczkowski, szef malborskiego samorządu.

MALBORK. Przez rok magistrat poszukiwał kupców na działki przy ul. Solnej. Bez efektów. Teraz rozważana jest inna możliwość, czyli zabudowanie gruntów za nasze pieniądze.

MALBORK. 417 tys. ton surowca trafiło w tym roku w tryby maszyn malborskiej fabryki, z której zjechało ok. 60 tys. ton cukru. To mniej niż w ubiegłym roku.

POWIAT MALBORSKI. Samorządy Pomorza, wśród nich miasto Malbork oraz gminy Miłoradz, Lichnowy i Nowy Staw ubiegały się o dofinansowanie inwestycji drogowych. Niestety, dotacji w ramach „Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych 2009-2011” nie otrzymają.

NOWY STAW. Ruszyła budowa kompleksu budynków Ochotniczej Straży Pożarnej, Policji i Ośrodka Zdrowia z Oddziałem Pomocy Doraźnej. Koszt przedsięwzięcia ma wynieść około 10 mln zł, a całość powinna być oddana do użytku jesienią przyszłego roku.

MALBORK. Rozpoczęły się trudne rozmowy malborskich władz z tczewskim samorządem dotyczące zapewnienia schronienia bezpańskim zwierzętom. W tym roku, psiaki, które znajdowane były na malborskich ulicach, trafiały do placówki w Tczewie.

MALBORK. W połowie grudnia mieliśmy dowiedzieć się, kto będzie woził malborczyków przez kolejnych osiem lat. Teoretycznie malborski rynek przewozowy mógł opanować każdy, o ile spełniał warunki, czyli m.in. miał w Malborku bazę z zapleczem technicznym i określoną w zamówieniu liczbę autobusów. Ogłoszenie o przetargu na usługi transportowe budziło jednak pewne wątpliwości...

MALBORK. Stowarzyszenia zajmujące się propagowaniem kultury fizycznej będą jeszcze raz walczyć o 50 tys. zł, które ma dla nich samorząd. To efekt nagłośnienia wątpliwości związanych z przeznaczeniem środków na sport kwalifikowany.