wtorek, 21 maja 2024 00:04
Reklama
Reklama

Autobusem po krawędzi bankructwa

MALBORK. Czas na uzdrowienie miejskiej spółki komunikacyjnej - szykuje się prywatyzacja MZK, stojąca na krawędzi bankructwa. W czwartek malborscy radni mają zająć się sprawą, która rodzi kontrowersje i – jak twierdzi burmistrz Malborka - od dawna była “zamiatana pod dywan”.
Autobusem po krawędzi bankructwa
    Radni mają zdecydować, czy rozpoczną się procedury zmierzające do prywatyzacji Miejskiego Zakładu Komunikacji. Przez pół roku, specjalnie powołany zespół ludzi przyglądał się funkcjonowaniu i analizował sytuację miejskiej spółki. Jednym ze scenariuszy, które proponuje, jest prywatyzacja.

    Od początku kadencji burmistrz Andrzej Rychłowski nie ukrywał, że sprawa miejskiego przewoźnika jest trudna i przez lata była “wmiatana pod dywan”. Wydaje się, że nadszedł czas, by problemy spółki komunalnej zacząć rozwiązywać.
     W najbliższym czasie należy spodziewać się radykalnych działań w tej sprawie, ponieważ spółka znajduje się na skraju bankructwa – powiedział niedawno burmistrz Rychłowski. -  Przez lata w tej kwestii prowadzona była polityka, którą nazwać można polityką „jakoś to będzie”, a dziś - tak samo jak w przypadku ZGKiM - podjąć trzeba zdecydowane działania. Temat ten szeroko będzie poruszany na najbliższej sesji Rady Miasta.
W najbliższy czwartek więc miejscy rajcy staną przed decyzją, która, według zespołu ds. oceny spółki, może uzdrowić MZK. Możliwe są dwa scenariusze związane z rozwiązaniem sytuacji na rynku komunikacji miejskiej – czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały. -  Jeden z nich opiera się na wariancie z inwestorem strategicznym, natomiast drugi na zmianach rozliczeń pomiędzy spółką i miastem oraz zmiana całego systemu ulg i zwolnień w przejazdach komunikacją miejską.
     Bez przeprowadzenia procedury prywatyzacyjnej trudno będzie przyjąć jeden z nich. Potrzebne są bowiem dodatkowe dane i analizy, stąd zespół ds. restrukturyzacji MZK w Malborku sp. z o.o. zarekomendował burmistrzowi miasta kolejne działania.
    Przede wszystkim wpisanie do budżetu miasta na 2008 r. odpowiedniej kwoty, z przeznaczeniem w pierwszej kolejności, na pokrycie strat bilansowych z lat poprzednich, a resztę z przeznaczeniem jako refundację utraconych przez spółkę MZK przychodów z tytułu stosowania ulg.
Miejski Zakład Komunikacji corocznie otrzymuje z budżetu refundację utraconych wpływów. W tym roku to jest 1 mln zł.  Tej zależnej od miasta spółce prawa handlowego, nikt jednak nie zwraca rzeczywistych kwot za stracone przychody.
    - Kwoty nie pokrywają w całości deficytu w budżecie Miejskiego Zakładu Komunikacji – potwierdza Andrzej Rychłowski, burmistrz miasta.
Drugim działaniem, które wskazuje zespół powołany przez włodarza jest  przyjęcie uchwały kierunkowej, by móc podjąć negocjacje z potencjalnym inwestorem. Ostatnim krokiem jest przedłożenie radnym wniosków z przeprowadzonego procesu prywatyzacji, aby ci ostatecznie podjęli decyzję o prywatyzacji.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
zachmurzenie małe

Temperatura: 15°CMiasto: Malbork

Ciśnienie: 1014 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
test