wtorek, 16 kwietnia 2024 08:59
Reklama

Niepopularne decyzje potrzebne już teraz?

29 grudnia Radni Miasta Malborka uchwalili budżet na 2019 rok. Uchwałę przyjęto 11 głosami „za” i 8 wstrzymującymi. Czy czekają nas cięcia wydatków?
Niepopularne decyzje potrzebne już teraz?

Autor: fot. Tomasz Sułkowski

– Burmistrz bierze odpowiedzialność za to, że chce realizować zadania i wywiązać się z budżetu. To my, radni mamy pomóc w zakresie szukania oszczędności – mówił podczas sesji Rady Miasta Kazimierz Pietkiewicz (KWW Marka Charzewskiego). - Jest to budżet bardzo trudny, ale możliwy do wykonania - skonstatowała z kolei radna Bożena Piątkowska, przewodnicząca klubu MSL. Dochody bowiem mają wynieść 161,22 mln zł, a wydatki aż 173,42 mln zł. Jak widać wciąż występuje deficyt budżetu i w tym roku wyniesie on 12,19 mln zł. Deficyt ma zostać pokryty z kredytu - planowane jest na przyszły rok zaciągnięcie zobowiązań w wysokości 19,5 mln zł. Różnica (7,3 mln zł) zostanie natomiast przeznaczona na spłatę wcześniej powstałych długów miasta. Zadłużenie Malborka na koniec 2019 roku ma wynieść 59,99 mln zł i stanowi to już 37,21 proc. planowanych dochodów miasta.

Należy pamiętać, że, zgodnie z zapisami w aktach prawnych łączna kwota długu na koniec roku budżetowego nie może przekroczyć 60 proc. wykonanych dochodów ogółem jednostki w danym roku budżetowym. Ograniczenia te wynikają z Konstytucji RP i ustawy o finansach publicznych. Malborskie zadłużenie przekroczyło już połowę tej wartości. Jest to więc sygnał ostrzegawczy dla malborskich samorządowców, tym bardziej, że wyjątkowo trudny budżet jest przewidywany na 2020 rok.

Radni mając tego świadomość deklarowali wsparcie dla burmistrza przy ewentualnym podejmowaniu niepopularnych społecznie decyzji związanych z koniecznością oszczędzania na wydatkach, szczególnie że w dwóch obszarach te wydatki są dominujące: ponad połowę budżetu Malborka po stronie wydatków stanowią koszty utrzymania oświaty (48,18 mln zł) i pomocy społecznej (50,03 mln zł). Samorząd otrzyma wprawdzie z budżetu państwa subwencję, ale jedynie w wysokości 24 mln zł, drugie tyle miasto musi wyłożyć z własnych śroków. W trakcie sesji skarbnik miasta wyjaśniła, że tak duże wydatki w utrzymaniu oświaty, mają związek m.in. z podwyżkami wynagrodzeń dla nauczycieli. Przewodniczący Rady Paweł Dziwosz uważa, że trudne decyzje dotyczące szukania oszczędności w budżecie trzeba podejmować już w tym roku.

fot. Tomasz Sułkowski



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
słabe opady deszczu

Temperatura: 4°CMiasto: Malbork

Ciśnienie: 994 hPa
Wiatr: 29 km/h

Reklama
test