piątek, 29 marca 2024 07:24
Reklama
Reklama

Historyczny sukces wymknął się w karnych

Nowostawski Grom był bardzo blisko sukcesu, ale nie zdobył Pucharu Polski na szczeblu regionalnym. W finale z Gryfem Słupsk zdecydowały rzuty karne.
Historyczny sukces wymknął się w karnych

Finał wojewódzki PP na Stadionie Miejskim miał dramatyczny przebieg, chociaż wcale tak nie musiało być. W regulaminowym czasie więcej atutów – tak się zdawało – miał Grom, który prowadził już dwoma bramkami i grał w przewadze jednego zawodnika. 

Teoretycznie nowostawianie mogli mieć przewagę psychologiczną, bo w swoim debiutanckim sezonie w IV lidze dwukrotnie pokonali Gryfa Słupsk – 3:1 i 2:0. Początek też był dobry dla piłkarzy trenera Marka Kwiatkowskiego, bo od 6 minuty prowadzili po strzale głową  Bartosza Drewka. 

W 18 minucie słupszczanie wyrównali z rzutu karnego, ale na kilka minut przed przerwą Robert Wesołowski w sytuacji sam na sam z bramkarzem dał kolejne prowadzenie Gromowi. Od 66 minuty pozory wskazywały na to, że drużyna z Nowego Stawu jest jeszcze bliżej historycznego sukcesu, bo od tego momentu grała w przewadze jednego zawodnika. Piłkarz Gryfa zobaczył drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę po faulu na Wesołowskim. 

Ku zaskoczeniu licznej grupy kibiców Gromu, która dopingowała swoją drużynę na stadionie w Starogardzie Gdańskim, to rywali strzelili gola na 2:2. Dobry mecz rozgrywał jednak Wesołowski, który w 80 minucie po indywidualnej akcji zapewnił nowostawianom prowadzenie. Długo się nim nie nacieszyli. Sporo pecha miał w 82 minucie Szymon Jagodziński, któremu sędzia odgwizdał zagranie ręką, a Mikołaj Jóźwiak nie dał rady obronić drugiego rzutu karnego w tym meczu. 

W dogrywce piłkarze obu drużyn odczuwali w nogach trudy całego sezonu. Nikt nie chciał rzutów karnych, które są „loterią”, ale więcej bramek już nie padło, więc o wszystkim zdecydował konkurs „jedenastek”. Grom przegrał w tym elemencie 3:5.

Gryf zainkasował za zwycięstwo 30 tys. zł od Polskiego Związku Piłki Nożnej, nowostawianie – 7 tys. zł od Pomorskiego ZPN. Nie o pieniądze jednak tu chodzi, a o szansę gry na etapie centralnym Pucharu Polski. Gdyby Grom wygrał, w połowie lipca w rundzie przedwstępnej PP zmierzyłby się z II-ligowym MKS Kluczbork.
Grom: Jóźwiak – Jagodziński, Czerniewski, Błażek, Miecznik – Wesołowski, Daukszys, Piotrowski, (69 Danielak), Styś – Grabowski (94 Miśkiewicz).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 5°CMiasto: Malbork

Ciśnienie: 1001 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
test