sobota, 20 kwietnia 2024 10:10
Reklama

Pierwszy sparingowy sprawdzian nieudany

Pierwszoligowi szczypiorniści Polskiego Cukru Pomezanii Malbork sprawdzą formę podczas turnieju w Kościerzynie.
Pierwszy sparingowy sprawdzian nieudany

Autor: Tomasz Sułkowski

Pierwszoligowcy z Malborka na przełomie starego i nowego roku mieli wolne, ale nie do końca. Przed urlopami dostali zalecenia od trenera, że mają dbać o siebie. I to nie były czcze słowa, bo na pierwszych treningach po przerwie świąteczno-noworocznej przeszli sprawdzian narzuconych im wcześniej indywidualnych zadań.

- W opinii trenera Igora Stankiewicza zadania te zrealizowane zostały w sposób zadowalający i pozwalający na poświęcenie więcej czasu na zajęcia taktyczne, co powinno skutkować większą efektywnością podczas walki o ligowe punkty – informuje Tomasz Grabowski, działacz SPR Polski Cukier Pomezania, na klubowej stronie internetowej www.spr-pomezania.malbork7.pl.
Nad taktyką szczypiorniści będą pracowali, oczywiście, również w trakcie sparingów. Jeden już mają za sobą, a przegrali w nim u siebie z superligowymi Meblami Wójcik Elbląg aż 21:36. Do przerwy malborczycy, gdy grali silniejszym składem, byli gorsi tylko o dwie bramki (13:15).
- Pierwsza połowa była w miarę wyrównana. Zaczęło się od bramki Michała Gryza, a w piątej minucie prowadziliśmy 2:1. Było to, niestety, ostatnie prowadzenie zespołu malborskiego. Trzy z rzędu bramki elblążan dały im dwubramkowe prowadzenie, którego nie oddali do syreny końcowej. Do końca pierwszej połowy, mimo iż kilkakrotnie na tablicy widniał wynik remisowy, goście z reguły utrzymywali przewagę 2-3 bramek – relacjonuje Tomasz Grabowski.

Ostatni kwadrans należał całkowicie do superligowców z Elbląga. W tym okresie goście zdobyli 13 bramek, przy jednej gospodarzy.
Polski Cukier Pomezania grał w składzie: Kadziela, Kochański – Gryz 4 bramki, Felsztigier 4, Spychalski 3, Bruy 3, Cielątkowski 2, Michałów 2, Baraniak 1, Boneczko 1, Dawidowski 1 oraz Nowaliński i Maluchnik.
W kadrze zabrakło chorego Łukasza Cieślaka oraz Arkadiusza Ossowskiego. Ten drugi już raczej nie pojawi się w malborskich barwach w rundzie rewanżowej. Był wypożyczony z MMTS Kwidzyn i teraz wraca do macierzystego klubu z nadzieją na występy w superlidze.

- Ossowski jest zawodnikiem kwidzyńskiego superligowca i na podstawie przepisów ZPRP, jako zawodnik poniżej 22 roku życia, ma możliwość reprezentowania dwóch klubów jednocześnie. Ze względu natomiast na skomplikowaną sytuację kadrową w MMTS jest drugim zawodnikiem grającym na pozycji lewego rozgrywającego. W takiej więc sytuacji z cała pewnością częściej niż jesienią będzie w meczowym składzie MMTS. W Polskim Cukrze Pomezanii zagrać natomiast będzie mógł wówczas, kiedy terminy rozgrywania meczów przez zespoły z Malborka i Kwidzyna nie będą się pokrywały. Z terminarza jednak wynika, że sytuacji takich będzie „jak na lekarstwo” - wyjaśnia Tomasz Grabowski.

W sparingu z Meblami Wójcik w zespole Polskiego Cukru Pomezanii testowany był Ukrainiec Dymitr Bruy, obecnie zawodnik GKS Żukowo, który mógłby zapełnić lukę po Ossowskim. Jemu trener będzie się też przyglądał podczas turnieju towarzyskiego w Kościerzynie, gdzie w najbliższy piątek i sobotę malborczycy zagrają z miejscowym Sokołem, Spójnią Gdynia i drużyną z Żukowa.

Rundę rewanżową Pomezania miała rozpocząć w weekend 4-5 lutego na wyjeździe z Orlenem Wisłą II Płock, ale spotkanie zostało przełożone na inny termin, bo w tym czasie w Płocku odbędą się półfinały mistrzostw Polski juniorów. Pierwszy mecz malborczycy rozegrają więc u siebie tydzień później z Warmią Traveland Olsztyn.


Podziel się
Oceń

zachmurzenie duże

Temperatura: 3°CMiasto: Malbork

Ciśnienie: 1008 hPa
Wiatr: 26 km/h

Reklama
test