środa, 24 kwietnia 2024 04:11
Reklama

Targowa porażka drogowa

Wiele wskazuje na to, że kupcy powinni opuścić odcinek drogi łączącej ul. Mickiewicza z ul. Targowej, który władze miasta zaadaptowały na targowisko. Zdaniem kontrolerów z Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego, obecne oznakowanie odcinka drogi między ul. Targową a Mickiewicza praktycznie uniemożliwia jazdę, co ocenili negatywnie. Ale władze miasta upierają się, że zaleceń pokontrolnych nie dopełnią i normalnego ruchu nie przywrócą.
Targowa porażka drogowa

To kolejna odsłona sporu między prywatnym podmiotem prowadzącym hale targowe a władzami Malborka. Od początku najwięcej emocji budzi sposób wykorzystywania nowej drogi łączącej ul. Targową z ul. Mickiewicza. Magistrat, uznając, że ten odcinek jezdni nie ma statusu publicznej drogi gminnej, uległ handlowcom i pozwala im rozkładać tam swoje stragany w dni targowe. Co więcej, w październiku ubiegłego roku na wjazdach na nową drogę pojawiło się nowe oznakowanie oraz zapory, które praktycznie uniemożliwiają wjazd jakimkolwiek pojazdom poza tymi, którymi poruszają się kupcy.

- To działanie w interesie publicznym, bo zadaniem własnym gminy jest prowadzenie targowiska miejskiego – tłumaczył w ubiegłym roku Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka.

Czy władze miasta postępują słusznie? Zdaniem firmy prowadzącej prywatne hale targowe, nie. I właśnie skutkiem tego konfliktu była kolejna kontrola, tym razem Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. Co więcej, urzędnicy wojewody nie mieli wątpliwości i działalność władz miasta ocenili negatywnie. Stwierdzone przez nich nieprawidłowości dotyczą sposobu oznakowania drogi od ul. Grunwaldzkiej do ul. Targowej, które jest niezgodne z docelową organizacją ruchu zatwierdzoną w 2015 r. przez Wydział Komunikacji, Transportu i Dróg Starostwa Powiatowego w Malborku.

- Kontrolujący przeprowadzili wizję lokalną odcinka drogi, która potwierdziła, iż droga oznakowana jest niezgodnie z docelową organizacją ruchu oraz fakt, że droga wykorzystywana jest jako plac targowy – czytamy w sprawozdaniu z kontroli.

Malborski włodarz potwierdził ten stan, po raz kolejny argumentując, że ten odcinek drogi nie stanowi drogi publicznej, gdyż nie została formalnie zaliczona do kategorii dróg gminnych.

Jednak takiego stanowiska służby wojewody nie przyjęły.

- W ocenie kontrolujących działanie to stoi w sprzeczności z zapisami ustawy o drogach publicznych mówiącym, iż nowo wybudowany odcinek drogi zostaje zaliczony do kategorii drogi, w której ciągu leży. Potwierdzenie tego stanu rzeczy wskazane zostało w orzeczeniu Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie (ISA/Wa2210/05) z 5 czerwca 2006 r., w którym sąd stwierdził, że „z treści art. 10 ust. 4 i ust. 5 ustawy o drogach wynika, że nowo wybudowany odcinek drogi zostaje zaliczony do kategorii drogi, w której ciągu leży, zaś odcinek drogi zastąpiony nowo wybudowanym odcinkiem drogi z chwilą oddania go do użytkowania zostaje pozbawiony dotychczasowej organizacji i zaliczony do kategorii drogi gminnej” – piszą kontrolerzy. - Oznacza to, że zaliczenie nowego odcinka drogi do odpowiedniej kategorii drogi w rozumieniu ustawy o drogach publicznych następuje po jego wybudowaniu z chwilą włączenia go do eksploatacji. Ul. Mickiewicza, w ciągu której znajduje się nowo wybudowany odcinek drogi, stanowi drogę gminną nr 3020G zgodnie z uchwała nr 211/XXVII/04 Rady Miasta Malborka z 30 września 2004 r. w sprawie nadania kategorii dróg gminnych w mieście Malbork.

Dlatego, zdaniem kontrolujących, należy niezwłocznie przywrócić oznakowanie zgodne z docelową organizacją ruchu, którą zatwierdziło starostwo, a o fakcie dostosowania poinformować wojewodę pomorskiego. W praktyce oznacza to, że droga powinna pełnić swoją faktyczną funkcję, a nie być wykorzystywana przez kupców.

Ale malborska administracja i tak upiera się przy swoim zdaniu.

- W naszej opinii do uznania, że odcinek między rondem „Inki” a ul. Targową jest publiczną drogą gminną potrzebna jest uchwała Rady Miasta Malborka – organu stanowiącego, stosownie do dyspozycji art. 7.3 ustawy o drogach publicznych: „Ustalenie przebiegu istniejących dróg gminnych następuje w drodze uchwały rady gminy”. Nie możemy więc zgodzić się z sugestią kontrolujących, że przedmiotowy odcinek stał się drogą na podstawie cytowanej ustawy, albowiem nie leży on w ciągu ul. Mickiewicza, lecz rozpoczyna się od ronda „Inki” i kończy na ul. Targowej – pisze do wojewody Jan Tadeusz Wilk, wiceburmistrz Malborka.

Jego zdaniem, obecnie odcinek ten ma status drogi wewnętrznej. A więc „dopóki nie zostanie podjęta uchwała Rady Miasta, oznakowanie drogi wewnętrznej dodatkowymi znakami drogowymi jest prawidłowe. Nie można też wykluczyć, że zdaniem radnych nowo wybudowany odcinek ulicy będzie inną nazwę, np. ul. Targowa, niż przyjęto to w projekcie: ul. Mickiewicza”. I dlatego, zdaniem wiceburmistrza Wilka, zalecenie o niezwłocznym przywróceniu oznakowana nie jest zasadne.

- Kontrola przeprowadzona przez pracowników Wydziału Infrastruktury Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku jest jedną z wielu zainspirowanych przez firmę MK Market. W ustaleniach kontroli, określonych w piśmie sygnowanym podpisem dyrektor Wydziału Infrastruktury UW, nie znajdujemy cech decyzji administracyjnej lub postanowienia, w związku z czym zwróciliśmy się z prośbą o określenie przez autorów, jak należy traktować zawarte w piśmie "zalecenia". Po otrzymaniu wyjaśnień w tej sprawie, podejmiemy stosowne decyzje – stwierdził Jan Tadeusz Wilk, poproszony przez nas o komentarz.


Podziel się
Oceń

zachmurzenie małe

Temperatura: 3°CMiasto: Malbork

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 7 km/h

Reklama
test